ambient,
elektroniczna,
francuska,
na 9,
nastrojowa,
relaksacyjna,
syntezatory,
trąbki
—
3
komentarze
Nie wiem z jakiego materiału ulepieni są Francuzi, ale jestem niemal pewny, że z innego niż reszta świata. Bo jak wytłumaczyć to, że prawie wszystko co wychodzi z ich rąk - od jedzenia po muzykę - jest wyjątkowe? Nie inaczej jest z recenzowanym dzisiaj albumem. Dla mnie to najlepszy kawałek muzyki, jaki słyszałem od miesięcy.
Nastrojowe, harmonijne melodie wygrywane przez syntezatory to główna siła tego albumu. Zawiera on aż 22 utwory i trwa ponad 2 godziny. Jak przyznał sam autor, uwielbia on mieszać style i nastroje w swoich kompozycjach. I to czuć na płycie. Każdy znajdzie tu coś dla siebie - jest tu coś dla fanów powolnych, nieco mrocznych melodii, jak i dla sympatyków trochę szybszych rytmów. Dla mnie - rewelacja. Cóż mogę więcej napisać? Ściągajcie i słuchajcie, bo warto! :)
OCENA: 9/10
LISTA UTWORÓW:
1. LE JOUR NOUVEAU (9:36) [warto posłuchać]
2. COSMIC REGGAE (3:47) [warto posłuchać]
3. EASTER BELLS IN THE SKY (8:15) [warto posłuchać]
4. JOY IN YOUR EYES (4:35) [warto posłuchać]
5. WOMEN OF SILENCE (4:00)
6. TRANS EUROPE EXPRESS (6:38)
7. STRANGE WORLD (7:01) [warto posłuchać]
8. TIBETAN GUEST (6:21)
9. MARATHON (4:19)
10. ICY DANCING (8:45)
11. LE CHANT DU HAUBOIS (4:33)
12. MOOD OF SUMMER (4:51)
13. MELANCOLIA (6:51)
14. SAXOMAN IN SPACE (5:58) [warto posłuchać]
15. RÊVERIE (4:40)
16. ENTRE CIEL ET MER (5:46)
17. SLOW OF LOVE (5:21)
18. JUMPING WOOD FLUTE (5:20)
19. CIRCLE OF HOPE (4:16)
20. TRANSMUTATION (7:01)
21. PLANETE NOÉ (5:41)
22. GARDEN OF CRYSTAL (5:00)
Czas trwania: 128:35
Patroux - Keys And Colors (2011)
Nie wiem z jakiego materiału ulepieni są Francuzi, ale jestem niemal pewny, że z innego niż reszta świata. Bo jak wytłumaczyć to, że prawie wszystko co wychodzi z ich rąk - od jedzenia po muzykę - jest wyjątkowe? Nie inaczej jest z recenzowanym dzisiaj albumem. Dla mnie to najlepszy kawałek muzyki, jaki słyszałem od miesięcy.
Nastrojowe, harmonijne melodie wygrywane przez syntezatory to główna siła tego albumu. Zawiera on aż 22 utwory i trwa ponad 2 godziny. Jak przyznał sam autor, uwielbia on mieszać style i nastroje w swoich kompozycjach. I to czuć na płycie. Każdy znajdzie tu coś dla siebie - jest tu coś dla fanów powolnych, nieco mrocznych melodii, jak i dla sympatyków trochę szybszych rytmów. Dla mnie - rewelacja. Cóż mogę więcej napisać? Ściągajcie i słuchajcie, bo warto! :)
OCENA: 9/10
LISTA UTWORÓW:
1. LE JOUR NOUVEAU (9:36) [warto posłuchać]
2. COSMIC REGGAE (3:47) [warto posłuchać]
3. EASTER BELLS IN THE SKY (8:15) [warto posłuchać]
4. JOY IN YOUR EYES (4:35) [warto posłuchać]
5. WOMEN OF SILENCE (4:00)
6. TRANS EUROPE EXPRESS (6:38)
7. STRANGE WORLD (7:01) [warto posłuchać]
8. TIBETAN GUEST (6:21)
9. MARATHON (4:19)
10. ICY DANCING (8:45)
11. LE CHANT DU HAUBOIS (4:33)
12. MOOD OF SUMMER (4:51)
13. MELANCOLIA (6:51)
14. SAXOMAN IN SPACE (5:58) [warto posłuchać]
15. RÊVERIE (4:40)
16. ENTRE CIEL ET MER (5:46)
17. SLOW OF LOVE (5:21)
18. JUMPING WOOD FLUTE (5:20)
19. CIRCLE OF HOPE (4:16)
20. TRANSMUTATION (7:01)
21. PLANETE NOÉ (5:41)
22. GARDEN OF CRYSTAL (5:00)
Czas trwania: 128:35
Subskrybuj:
Posty (Atom)